Odpowiedź na to pytanie w dużej mierze zależy od indywidualnej sytuacji Państwa – osób jakie o orzeczenie rozwodu występują, jak i Sądu, do którego kierowana jest sprawa. Sądy w dużych miastach są z reguły bardziej obciążone, spraw jest więcej, a w konsekwencji dłużej należy czekać na rozpoznanie sprawy.

Tym niemniej, w sytuacji, kiedy strony porozumiały się co do rozwodu, nawet w przypadku, kiedy przedmiotem rozstrzygnięcia jest również opieka nad wspólnymi małoletnimi dziećmi stron, można liczyć na znacząco szybsze wyznaczenie terminu rozprawy, niż w przypadku, kiedy strony są mocno skonfliktowane, co generuje również potrzebę przeprowadzenia wielu dowodów.

Wydaje się, że w przypadku, kiedy do rozwodu dążą małżonkowie ze sobą zgodni w tym zakresie, niewychowujący wspólnych małoletnich dzieci, mają szansę na przeprowadzenie rozwodu w ciągu kilku miesięcy. W sytuacji jednak, kiedy w sprawie zachodzi potrzeba przesłuchania wielu świadków, uzyskania wielu dowodów z różnych źródeł, postępowanie będzie się znacząco wydłużać, a czas jego trwania, niekiedy można liczyć w latach.

Pytanie takie zadają sobie osoby zarówno zobowiązane do ich opłacania, jak i rodzice sprawujący opiekę nad dziećmi, na których ręce alimenty są wpłacane. Udzielając najkrótszej odpowiedzi można odpowiedzieć po prostu: tak.

Niezależnie od tego, kiedy, na jakim etapie rozwoju przeważnie dzieci, alimenty są ustalane, ich wysokość może ulec zmianie, z uwagi na przede wszystkim zwiększające się potrzeby dzieci. Nie można jednak pominąć, że wysokość alimentów może również ulec zmianie z uwagi na np. zmniejszone możliwości zarobkowe rodzica opłacającego alimenty. Ich wysokość może zatem zarówno wzrastać, jak i zmniejszać się na przestrzeni lat.

Często opieka nad dziećmi stanowi źródło konfliktu pomiędzy rozstającymi się rodzicami, gdzie z reguły jeden rodzic chce, aby dzieci zamieszkiwały z nim na stałe, a drugi żąda tzw. opieki naprzemiennej. Opieka naprzemienna sprowadza się do równego podziału czasu jaki dzieci spędzają z każdym z rodziców, przeważnie z wymiarze tydzień do tygodnia. Z punktu widzenia psychologii nie jest ona zgodna z dobrem dziecka, co jest oczywiście stwierdzeniem ogólnym. Jest ona jednak wskazywana przez Sąd jako właściwa wyjątkowo, z reguły w przypadkach, kiedy rzeczywiście strony już w trakcie trwania postępowania stosują się do jej zasad.  W sytuacjach konfliktowych między rodzicami, kiedy sami nie ustalili reguł opieki naprzemiennej, nie trzymają się ich, właściwie nie zdarza się jej wskazanie przez Sąd jako sposobu realizacji kontaktów między dzieckiem, a rodzicami.

Pamiętać również trzeba, że zasadność jej wykonywania jest zawsze dokonywana przez zespół psychologów, którzy w toku postępowania o rozwód badają dziecko, jak i rodziców.